wsparcie po upadkU według somatic experiencing®

Somatic Experiencing® jest nie niezwykle efektywną, a jednocześnie subtelną somatyczną metodą pracy z traumą. Daje nam ona również wiedzę, która sprawia, że inaczej zaczynamy patrzeć na rzeczywistość społeczną i sytuacje dnia codziennego. Znając zasady działania naszego autonomicznego układu nerwowego i jego sposób reagowania na zagrożenie zyskujemy wiedzę o tym, które zachowania są dla naszego układu nerwowego wspierające, a które nie. Dziś piszę o tym, jak wesprzeć osobę po upadku zgodnie z nurtem Somatic Experiencing®.

Somatic Experiencing® pomaga zrozumieć, dlaczego każdy zabieg medyczny (także ten według racjonalnej logiki "drobny", jak zabieg stomatologiczny) traktowany jest przez nasze ciało jako zagrożenie życia. Wywołuje w związku z tym kaskadę reakcji fizjologicznych, chemicznych i neurologicznych. Musimy się zabiegowi poddać aby sobie pomóc, a w związku z tym pozostać podczas interwencji lekarza w bezruchu. Jednocześnie w tym samym czasie nasze ciało chce uciec z fotela dentystycznego lub ginekologicznego lub się bronić i walczyć z “intruzem” (nawet gdy sobie tego w tym momencie nie uświadamiamy). Na skutek tej sprzeczności i niemożności często się u lekarza zamrażamy i dysocjujemy. Nurt SE® zaleca somatyczne przygotowanie się do każdego zabiegu oraz udzielenie swojemu ciału wsparcia po zabiegu, aby mogło się “odmrozić”, rozładować i dokończyć reakcje obronne zablokowane w chwili zabiegu. Pozwoli to zapobiec magazynowaniu się napięcia i zesztywnienia w tkankach ciała, które - często ku naszemu zdziwieniu - za jakiś czas mogą być przyczyną przewlekłego bólu i dalszych problemów zdrowotnych. O tym jak przygotować się do zabiegów medycznych będzie w następnym wpisie.

A tymczasem: oto narzędziownik pierwszej pomocy zgodnej z nurtem SE®, gdy w naszej obecności (w domu, w miejscu publicznym, na ulicy) ktoś się przewróci (czy to potknięcie i upadek, czy wywrotka na rowerze). Kluczowe jest tutaj zrozumienie, co się dzieje dla naszego ciała, gdy utraci ono równowagę i upadnie na ziemię. Przede wszystkim: traci orientację w przestrzeni. A orientacja w przestrzeni jest dla nas koniecznym i kluczowym wskaźnikiem bezpieczeństwa - pozwalającym się uspokoić i powrócić do dominacji przywspółczulnego układu nerwowego (spokoju i regeneracji). Po drugie - upadek jest dla naszego ciała zagrożeniem życia lub zdrowia, które spowoduje uruchomienie jednej z reakcji obronnych: impulsu do walki lub ucieczki (układ współczulny) lub zamrożenie, zamarcie lub dysocjację (układ przywspółczulny, dominacja nerwu błędnego grzbietowego).

To rozpoznanie wskazuje nam dwie fundamentalne potrzeby ciała, których zaspokojenie chcemy wspierać, aby wesprzeć osobę w szybszym powrocie do równowagi i spokoju. Możliwe, że wezwanie karetki będzie konieczne, jednak w wielu sytuacjach to właśnie poniższe kroki będą wszystkim, czego osoba będzie potrzebować. Jeśli poszkodowany/a jest zdezorientowana, lecz przytomna, a upadek który oberwowałaś/eś nie wyglądał groźnie - poświęć kilka minut na następujące działania:

  1. ZANIM PODEJDZIESZ: weź głęboki oddech i upewnij się, że ty sam/a jesteś w stanie równowagi i spokoju. Nie podnoś głosu, nie wszczynaj paniki, zachęć osoby wokoło żeby zrobiły osobie po upadku trochę przestrzeni fizycznej, nie tworzyły wokól niej ciasnego kręgu. I poinformuj je, że wiesz, co robisz i że się tym zajmiesz. Usiądź spokojnie obok osoby i popatrz jej w oczy w pełnej regulacji twojego własnego systemu - to ty twoją równowagą wpierasz ją teraz w powrocie do równowagi i upewniasz ją o bezpieczeństwie. Jesteś jej regulatorem. Powiedz: "Zostanę tu z tobą tak długo, jak to będzie potrzebne. Jeśli to będzie wskazane - wezwę pogotowie".

  2. WSPARCIE IMPULSU DO ORIENTACJI: zachęć osobę do tego, aby poczuła podłoże i kontakt ciała z ziemią, poczuła siłę grawitacji która daje jej oparcie i stabilność. Aby zarejestrowała, że już jest bezpiecznie. Zachęć ją do powolnego rozejrzenia się wokoło i świadomego zarejestrowania, co i kto ją otacza.

  3. DOPEŁNIENIE IMPULSU DO OBRONY: bardzo prawdopodobne, że - gdy stworzymy tę chwilę bezpieczeństwa i zatrzymania - ciało samo uruchomi swoje naturalne lekarstwo - rozładowanie i dokończenie impulsu do obrony uruchomionego w momencie zagrażającego zdarzenia. Rozładowanie napięcia z tkanek może przybrać formę drżenia, trzęsienia się, płaczu, otrząsania się. Jeśli zacznie się to dziać - upewnij osobę o tym, że jest to naturalna i wskazana reakcja ciała, która pomaga jej/mu wrócić do równowagi. Możesz powiedzieć: "Dobrze, że to się dzieje. Pozwól, aby to się działo", "Pozwól ciału na to rozładowanie, twoje ciało wie, co ma teraz zrobić". Upewnij osobę ponownie, że zostaniesz z nią/nim tak długo, jak długo to będzie potrzebne. Jeśli masz do dyspozycji coś, czym możesz ją/go okryć - zrób to.

Jeśli byłeś/aś świadkiem/kinia poważniejszego wypadku, idealnie byłoby zaangażować do pomocy (spośród przechodniów?) jeszcze jedną osobę, prosząc ją o zajęcie się natychmiastowym wezwaniem karetki, podczas gdy ty wykonaj dokładnie takie same powyższe kroki. Umożliwienie osobie dopełnienia impulsu do obrony bezpośrednio po zdarzeniu pozwoli często (całkowicie lub częściowo) zapobiec rozwinięciu się na skutek zablokowania energii przetrwaniowej przewlekłego chronicznego bólu, napięcia i usztywnienia w układzie nerwowo-mięśniowym, jak i zespołu stresu pourazowego.

Previous
Previous

Jak przygotować się do zabiegu medycznego WEDŁUG Somatic Experiencing®